167. Koza
Dziękuję wszystkim za miłe słowa i wszystkie opinie.
Na budowie pojawiło się zwierzątko i zaraz ciepełko nastało
Kupiliśmy piec zwany kozą i dogrzewamy dom, bo zimnica masakryczna. Widać wszędzie kable, kabelki. Najbrdziej to podoba się mi widok przy schodach, takie kółeczka z kabli wiszą w szeregu
A tu widok na opał do piecyka i okablowany salon
Co do pieca, to zdecydowaliśmy się na kocioł firmy Sas. Małż dowiadywał się odnośnie wybicia otworu w innym miejscu, a zaklejenia otworu obecnego. Komin mamy systemowy, a opinie są różne na temat tego łatania. Zdecydowaliśmy więc, że nie ma co ryzykować i dobieramy piec do tej dziury . Jak dobrze pójdzie to już niedługo smoka będziemy mieli u siebie. Co do otworu na spaliny od pieca, to lepiej jest mieć go dużo wyżej niż za nisko. Tak jak oglądaliśmy kotły, to przeważnie czopuchy są na wysokości 120 - 130cm, a zdarzają się i na wysokości 140-150cm. Poza tym niektóre piece mają czopuchy umieszczone na górze. To tak na koniec dopisałam kilka informacji dla budujących, którzy nie wiedzą, że należy zwrócić uwagę na wysokość otworu spalinowego .
Miłej niedzieli