42. Strop widmo ;)
Wiem, że musze być cierpliwa, ale ostatnio słucham i słucham o tym stropie, że już ma być, że się układa , a go ciągle nie ma . Ponoć się układa, ale zalany do końca tego tygodnia, nie będzie, marne szanse . Majster dopiero wczoraj wziął się za rozrysowywanie schodów. Dalej będzie szalowanie balkonów, żeby razem ze stropem zalać balkony i schody. Zdjęcia mam, ale postępów na nich nie widać , no może poza jednym elementem, którego nie było, a teraz jest
a tu z boczku w prześwice widać o ile sobie zoro podniósł sąsiad. W dodatku jego garaż jest równo z naszym domkiem i dobrze, że tylko tam jest garaż, a nad garażęm taras, bo inaczej lipa byłaby ze słońcem.
Jutro pojadę z dziećmi na inspekcję pociągiem, a niech jakąś frajde mają , to może już więcej będzie widać postępów i me oko cieszyć . No nic, trzeba czekać cierpliwie na ten strop.