156. Plany, podsumowanie i krzesła
Witam Kochani w Nowym Roku!
Minęło już dziesięcy miesięcy od kiedy jestem tu z Wami . Rok 2011 mimo iż był trudny dla nas ze względu na zmagania budowlane i problemy z tym się wiążące, to okozał się być rokiem owocnym w każdej sferze życia .
Podsumowanie budowlane ubiegłego roku, nie wszystko się udało zrobić, ale dużo jest :
mieliśmy osiągnąć stan surowy zamknięty i jest, miała być instalacja elektryczna i tynki, tego brak. Za to jest zakupione oświetlenie do całego domu ( bez halogenów i ledów ). W jeden z ostatnich dni grudnia udało się mi wygospodarować kasę na te dwie lampeczki do dziecinnych pokoików, co to je tu pokazywałam. Dodatkowo udało się mi, w roku ubiegłym, zakupić prawie całą armaturę do łazienek i wkład kominkowy, a tego w planach nie mieliśmy. Małż rozpoczął ocieplanie poddasza, a tego również w planach nie było. Powiedzmy, że plan za ubiegły rok , został wykonany tak w 90%, bo zamiast jednych prac zostały wykonane inne lub zostały zrobione zakupy, ku mojej ogromnej uciesze .
Plan na ten rok:
zrobić wszystko i się wprowadzić
Obecnie poszukuję krzesełek do jadalni, do szklanego rozkładanego stołu, który kiedyś tu pokazywałam. Jak dotąd zdania nie zmieniłam co do wyborów . W dodatku obejrzałam sobie stolik do salonu, a po głowie chodzą mi takie krzesełka
Ten stolik z listkami to mój faworyt. Jest on wykonywany na zamówienie i można sobie indywidualnie wybrac kolor metalu z jakiego będzie wykonany. To drzewko to wieszak na ubrania do wiatrołapu. Jak znajdę na niego miejsce, to sobie taki sprawię
Jeszcze znalazłam takie opcje stolikowe, które mi w oko wpadły: