54. Gadżet malarski
Data dodania: 2011-06-07
A my siedzimy na tyłkach i czekamy na ekipę. Trochę się już nam dłuży , bo z miłą chęcią pooglądałabym już wymurowaną ściankę kolankową, nie wspominająć już o więźbie . No ale czekamy cierpliwie na powrót naszych murarzy. W poszukiwaniu różnych duperelek na budowę, ostatnio wpadliśmy do leroya, a tam pan demonstruje jakieś takie fajne urządzenie do malowania. Po krótkiej dyskusji i wymianie argumentów, kupiliśmy to cudo. Wygląda ono tak:
a zwie się Wall Perfect W 665 . Mam nadzieję, że usprawni nam w przyszłości prace malarskie , choć różne opinie są na różnych forach o tym cudeńku