194. Schody
Schody, o których pisałam w poprzednio, to jest porażka. Jak się mówiło, wyjaśniało, to nasz Majster zawsze wiedział lepiej, a teraz jest, jak jest i to my mamy problem, bo schody które miały być dobrze wykonane, są spartolone . Sama dzisiaj osobiście z miarką pojechałam na budowę, celem pomiaru stopni. Pierwszy ma 11cm, reszta niby 17cm, ale zmierzyłam tylko drugi stopień, bo jakoś do głowy mi nie wpadło, aby pomierzyć wszystkie, a ostatni 20cm . Płytki, które zakupiłam na dół mają grubość 9mm + klej i wychodzi mi, że pierwszy stopień będzie miał coś około 10cm wysokości, bez komentarza. Ma się to ni jak do tego co pisała mi Marzenka, a ja jeszcze się łudziłam, że jakoś to będzie, że jakoś to wyjdzie i będzie dobrze. Na górze doszło 8cm posadzki, a na dole 24cm - wniosek schody zostały źle rozplanowane, bo te 3cm brakujące na dolnym stopniu, znalazły się na górnym - ostatnim